Muminkownia reaktywacja





.13.

.4.

.20.



05.11.2008 Abstrakcje

Zapadła jasność, z której wyłonił się błękit, po czym można już było coraz wyraźniej dostrzec układające się w nieokreślone kształty białe, puszyste chmurki. W twarz Muminka omiatało rześkie powietrze, które coraz szybciej przecinał lotem strzały z szeroko otwartymi niebieski oczami zmierzając w kierunku zielonej kuli. Początkowe przerażenie i strach zaczęło przechodzić w fascynację i igraszkę z otaczającym światem. Jego lot zaczął zamieniać się w zabawę z pierzastymi stworami, które go otaczały. Przelatywał między nimi z szeroko rozstawionymi ramionami, zataczał kręgi, od czasu do czasu szybując w górę aby zawisnąć piruet, zawisnąć na chwilę w powietrzu i runąć ponownie w dół, rozpoczynając na nowo swój szaleńczy lot ku Ziemi. Kładł ręce po sobie, wyprężał się, przymykał oczy i nabierał takiego pędu (dla niewtajemniczonych pęd = masa * prędkość), że powietrze przed jego twarzą  zaczynało topić się i gęstnieć...

zobacz więcej
 






Wszelkie prawa do materiałów zawartych na stronie są zastrzeżone.