Muminkownia reaktywacja





.1.

.5.

.6.



05.11.2008 Cisza uderza w świadomość

Cisza uderza w świadomość moją,
Jak dwustu tonowy młot w kowadło,
Napędzony gwizdem ulatującej pary,
Wezbranej gdzieś wewnątrz mnie.


Równomierne uderzenia stalowego potwora
Nie jednemu los wykuły przeklęty.
Wielkiemu kołu napędzającemu machinę
Nieznany starach przed rwącym czasem.


 Zamykam oczy i idę naprzeciw wiatrom
Co w twarz mi dmą powietrzem ostrym
Tnącym wizje świata na drobne okruchy
Rozbiegające się jak myśli o poranku.


Wsłuchany w mowę drzew otaczanych
Moją osobę zasiadłą na skraju ławki
Pozwalam sobie na beztroskie podróże
W krainy odległe o miliony pragnień stąd.


Beztrosko przyglądam się końcowi,
Kopuła świata zapada się i gaśnie,
Żegnając czerwonym światłem ludzi,
Co nie wyszli z lasu przed zmrokiem.


Skupiam się i wciągam szeroko rozpostartą
Woń, w której odbijają się jeszcze resztki słońca
Pozostawionego gdzieś w ździebłach traw
Oczekujących w drzemce na nadejście wiosny.


Zbieram nozdrzami pozostawione bezpańsko
Wspomnienia minionych chwil słonecznych
Przysypanych piaskiem i porzuconych obok śmietnika.
 Obiecuję tej plaży przyśnionej powrócić w czas lepszy.

 






Wszelkie prawa do materiałów zawartych na stronie są zastrzeżone.