Muminkownia reaktywacja





.19.

.9.

.13.

2011.06.04DzienStrazaka.jpg

Od 2 do 5 czerwca w Frankfurcie i Słubicach odbywał się XIX Międzynarodowy Rajd Gwiaździsty. Impreza jest formą corocznego zlotu strażaków z całej Europy, w tym roku impreza po raz pierwszy zagościła również w Polsce.

 

Ponieważ tak się złożyło, że  4 czerwca gościłem w Słubicach miałem okazję zobaczyć sobotnią część tej spektakularnej imprezy.

Główne atrakcje jakie udało mi się zobaczyć po niemieckiej stronie to podnoszenie samochodu na wodzie pod ciśnieniem (specjalna rama zasilana przez kilka węży strażackich z kilku pojazdów) oraz pokaz wozu strażackiego wyposażanego w silnik odrzutowy. Długo się zastawiałem po co silnik odrzutowy w wozie strażackim – rozwiązanie okazało się bardzo proste – służy do tworzenia kurtyny wodnej. Olbrzymia moc silnika poruszająca drzewa a drugiej stronie placu i ogromna chmura wody jaka powstała po uruchomieniu urządzenia dały odpowiedź skąd się biorą chmury. Oczywiście po prezentacji tego urządzenia nie szło się z nikim dogadać przez jakieś 30 min. że o rozmowie przez telefon  z żona nie wspomnę.

Warte obejrzenia były zabytkowe pojazdy i sprzęt strażacki wystawione na placu koło Kościoła Mariańskiego, można było też zobaczyć bardzo nowoczesne wozy strażackie przypominające pojazdy księżycowe. W międzyczasie można było podziwiać starty i lądowania na wodzie samolotu używanego do gaszenia ognia z powietrza.

Do atrakcji należał również symulator wypadku rozstawiony nad Odrą. Po niemieckiej stronie polscy strażacy dawali pokaz ratownictwa tnąc i rozwalając zniszczone w wyniku wypadku auto na drobne cząstki.

Ważną częścią rajdu były przejazdy korowodu zlotowiczów przez most pomiędzy Frankfurtem a Słubicami. Po polskiej stronie bez wątpienia pełniła ważną rolę kulinarną uciekając od palącego słońca tam właśnie skupiali się ludzie sącząc zimne piwko i jedząc mięso z grilla.

Nie była to pierwsza impreza, którą wspólnie organizowały Słubice z Frankfurtem i trzeba powiedzieć, że obu stronom ta współpraca wychodzi na „plus”, doskonale się te miasta uzupełniają, a wymieszani obywatele Niemiec i Polski świetnie z sobą funkcjonują. Podobnie służby medyczne i porządkowe z obu stron Odry potrafią tak z sobą współpracować, że patrząc z boku mieliśmy wrażenie, ze to jeden organ.

 

Strona: [1] 2 3 


Strona: [1] 2 3 







Wszelkie prawa do materiałów zawartych na stronie są zastrzeżone.