Muminkownia reaktywacja





.4.

.21.

.8.

2009.08.11Malgosia.jpg

Nastąpiła krótka przerwa w relacjonowaniu zmagań z Małgosią, nie świadczy to o niczym innym jak o intensywnych działaniach właśnie na tym polu. Dziecko w jej wieku wymaga naprawdę wiele uwagii obojga rodziwców, mama ma zasadzie nieustanne zajęcie przy karmieniu, mała może jeść, jeść, jeść zgłodnieć i znowu jeść. Uwielbia długie spacery z niezłym trzęsieniem na naszych osiedlowych chodnikach (wiedział ktos po co te dzióry zostawia). Niestety nie można cały czas spcerować w szczególności w nocy, kiedy najwięcej daje popalić. Do tego dochodzą kupki, siuśki, ulewania, przewijania, prasowania, prania, sprzątania, zabawiania. A to przecież tylko czynności związane z dzieckiem, istnije jeszcze inny świat, dzie się coś remontuje, naprawia, robi zakupy, sprząta mieszkanie, pracuje? Mała jest po pierwszej wizycie u pediatry 13.08.2009 ważyła 3260 KG, czy całkiem przytyła przez 3 tygodnie, bo przy wyjściu z szpitala miała 2600 KG, po urodozeniu 2830 KG. Wczoraj, czyli 14.08.2009 odpadł jej pępuszek, jednak z pępkowym to trochę poczekamy, bo nie ma kiedy i nie ma gdzie jakoś za bardzo.

Od poniedziałku powrót do pracy, na pewno nie będzie łatwiej, ale trzeba będzie jakoś dać radę - przerwy w spaniu co 2-3 godziny na pewno nie pomogą mi w stawaniu do pracy na 7.00 - ale cóż nie ja pierwszy nie ostatni. Troszkę przeraża nas co będzie po okresie 4 miesięcznego okresu maciezyńskiego kiedy Iza będzie musiała iśc do pracy - a chce - na żłobki z tego co o można przeczytać w intrenecie nie ma szansy (myślę, czy na zapisanie do przedszkola nie jest już za późno), obcej naiani trochę boję się oddać dziecko (aby nie szukać go później gdzieś w Belgi czy Włoszech), po za tym to obca ososba, którą trudo jakoś dazyć większym zaufaniem. Do tego aspekt finansowy - coraz bardziej wygórowane oczekiwania niań, stawiają mocno pod znakiem zapytania finanse naszej rodziny, bo aby zaoszczędzić 900 zł to jednak muszę znbierać kilka miesięcy, a tu trzeba będzie rozstawać się taką kwotą miesiąc w miesiąc i to w sumie płacąc komuś za oglądanei TV, bo akurat między 7.00 a 15.00 nie ma z dzieckiem za wiele do roboty, zwłaszcza jak się nakarmi butelką. No ale mus to mus, trzeba będzie zobaczyć jak będzie, jak przyjdzie co do czego rozglądać się za nową praca lub dodatkowym zajęciem, w międzyczasie sprawdzę jak wygląda sprawa w tych aż 3 gorzowskich żlobkach. Miasto miało pomysł aby dopłacać 300 zł do niani każdemu, kogo dziecko nie załapie się do żłobka, ale pomysł ie przeszedł w obawie, że żłobki będą świecić pustkami - szkoda, ja bym skorzystał, że żłobka, zamiast humorzastej niani, po za tym, niech mi znajdą nianię za 300zł... ciekawe ile kosztuje utrzymanie wszystkich ośrodków dla alkoholików w lubuskiem, słyszałem że jest ich bardzo dużo w lubuskiem... moim zdaniem Państwo jest bardziej pro alkholowe niż pro rodzinne, szkoda, że jak wszystko i to jest postawione na głowie.

 










Wszelkie prawa do materiałów zawartych na stronie są zastrzeżone.